Wacław Potocki
Tymczasem „durny Osman słyszy” to „i proch czuje w nosie”, „gryzie się [...
] strasznie, włosy na łbie targa”, „prosi, grozi, klnie, łaje”, mimo to przez osiem dni bronią się walecznie w swym taborze kozacy, i wreszcie wymykają się szczęśliwie.
Garść ich tylko ukryta w pieczarze pada ofiarą wściekłości Turków.
Rażąco odbija od żywego i naturalnego toku.
tej opowieści szumna i upstrzona retorycznymi efektami i moralno-filozoficznymi uwagami mowa jednego z jeńców kozackich do Osmana, w której przypomina mu, że jest człowiekiem takim
samym jak oni, że śmierć, jaka ich czeka, i jego nie minie, że choćby „antypody w ręku miał, [...] śmiertelnej nie ujdziesz przygody!”' albowiem, choć „trefunkiem [...
] na świat idziem”, przecież „z świata j prawa nas nieprawnego konieczny mus zmiata”. Ten jednak „kto umiera w bohaterskiej cnocie, [...
] żyje po śmierci w piersiach ludzkich”, bo go „sława z grobowca po pogrzebie dźwignie, której już świecka zazdrość [...] nie poścignie”.
Na sławę tę najwięcej zważać winni ci, „których na tron wysadziły nieba”, bowiem „kto ją opaskudzi lada jakim postępkiem , żyjąc w obeldze umiera w sromocie”.
Najwyższą cnotą i zasługą człowieka: „zhołdować żądze serca i zwyciężyć siebie”. Mimo tych argumentów, mściwy Osman kazał wymordować wszystkich.
Godną podziwu jest doprawdy rzeczą, iż Potocki, piszący swój poemat po świeżych walkach z kozakami i klęskach, jakie zadali krajowi, z taką sympatią i poszanowaniem mówi zawsze
o nich i stawia ich na równi niemal z polskim rycerstwem.
„Tak ci legli mężowie” — powiada — opisawszy zgon wymordowanych przez Osmana jeńców; w innym znowu miejscu zwie ich „junakami Rzeczypospolitej”.
Za epizod można by uważać także ustęp o wyprawieniu posłów z obozu do opóźniającego się z przybyciem królewicza Władysława i posłuchaniu, jakie mieli u niego.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 Nastepna>>