Wacław Potocki
_
_Nie lepiej że nam było w starożytnym trybie_
_Zostając, to jeść, to pić, w tem chodzić na skibie_
_Co się rodzi ojczystej, a durnym narodom_
_Prawa dawać i wielkim
rozkazować grodom.
_
Przy takiej bezsilności jesteśmy na łasce sąsiadów, „że się teraz wszyscy cieszą śmiele wilcy polskiej wolności i nieprzyjaciele”, a my przeciw ich potędze nie możemy
stawić żadnej zapory. „Wisła? co sucho ją pewnie zbrodzą kury fortece? Kraków! _ _samych by dział burzących spadł na ziemię grzmotem” .
Kto rachuje, „że sąsiad z posiłkiem przyjedzie, jakobyś też budował na marcowym ledzie”.
„Z braciej szlachty niewiele rozumiem pociechy ,_ _drugi jako żywo nie służył; mów ty: wojna, a on będzie: żniwo”.
Czyż w tych rozumowaniach nie odbiły się w całej świeżości szlacheckiego humoru, języka i logiki pogadanki polityczne ówczesnych poważniejszych i rozumniejszych ziemian
małopolskich?
Jak spomiędzy nich wyszła inicjatywa konfederacji tyszowieckiej i wybawiciel ówczesny Rzeczypospolitej, Stefan Czarnecki, tak w dalszym ciągu konsekwentnego przeprowadzania zamiaru
odrodzenia Rzeczypospolitej, przez powrót do staropolskich urządzeń, obyczajów i męstwa, występują oni pod wodzą Lubomirskiego w energicznej opozycji przeciw dążeniom partii
francuskiej i uwieńczają wreszcie swe usiłowania wyborem upragnionego Piasta w osobie Michała Wiszniowieckiego.
Potocki, który rozpoczął pisać swój poemat z zamiarem rozbudzenia w sercach całej szlachty dawnego męstwa, dawnych cnót i miłości dla staropolskich obyczajów, wierząc, iż na
tej drodze jedynie można było przywrócić Rzeczypospolitej dawną potęgę, widział w królu Piaście pierwszy, nieodzowny warunek tej moralnej reformy, toteż wybór Wiszniowieckiego
powitał z taką radością i zapałem.
W wyobraźni Potockiego elekt ten, jako wnuk Jana Zamojskiego i syn Jeremiego, ukazał się odrodzicielem ducha rycerskiego i narodowego obyczaju.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 Nastepna>>